W obraz wielkiego miasta polskiego nie wrastają elementy masowego sportu jako przeciw- środka na wiele zjawisk patologicznych, które każdemu wielkiemu miastu na świecie zagrażają. Niczego ’ to w zachowaniach „band zdziczałych wyrostków”jak to się ładnie pisze — nie usprawiedliwia. Ale warto uważnie przyjrzeć się tym jeszcze dziecinnym, a już ponuro- -agresywnym twarzom z trybun. Jakaś wartość, jakaś szansa tworzoną ogromnym wysiłkiem narodowym, może tu się zagubić na długo.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply