Nie docenia się dyscyplinującej, porządkującej roli czynnej zabawy rekreacyjnej.Szkoła polska zaczyna wychodzić w tej sferze z wieloletniego niżu. Ale szkolnictwo zawodowe jest wciąż zaniedbane i woli podpierać się gwiazdami spartakiadowymi niż robotą wszerz. \ Dodajmy, że autorytet szkoły. zawodowej, moralna siła jej sankcji, są bez porównania słabsze niż w szkolnictwie ogólnokształcącym. Wreszcie nasza polska wielkomiejska cywilizacja. Rodzi się ona na naszych oczach niemal bez czynnego sportu. Są stadiony, ,nie ma boisk. Ważniejsze od placyków zabaw i gier są parkingi. Są „bistra”, dyskoteki i „salony gier mechanicznych” — nie ma kręgielni, kortów, basenów.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply