Nie chcę rzucać cienia na inicjatorów imprezy, która się z czasem sensownie rozwinęła. Chcę jedynie uwidocznić je] rożne cechy charakterystyczne.Na koniec jednak uderzę w wielki dzwon optymizmu.Przywykliśmy do surowej samooceny, do patrzenia na własny kraj z perspektywy różnych grzechów i klęsk narodowych oto mamy poza jakimkolwiek zorganizowanym ruchem »odrodzema moralnego” czy „odnowy” tysiące ludzi twardychn zdrowych, wolnych, od nałogów, zdolnych do wielkiego wysiłku ciała i woli/ Maraton pokazuje drobną ich reprezentację. Jest ich wielokrotnie więcej. Gdyby szeregi ich rosły, dla kraju znaczyłoby to więcej, niż się wydaje.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply