W 1951 roku latem członkowie ekspedycji naukowej, w której uczestniczył, pracowali na pustyni Kara-kum w Turkmenii podczas dużych upałów (48 °C), przy bardzo niskiej wilgotności powietrza, rozebrani do spodenek, w płóciennych furażerkach na głowach. Duchoty prawie nie odczuwali, gdyż wiatr wiejący z prędkością 5 m/s umożliwiał szybkie parowanie potu z powierzchni skóry, tak że nie była ona prawie wcale wilgotna. Dzięki intensywnemu parowaniu potu, mimo bardzo wysokiej temperatury powietrza — organizm nie ulegał przegrzaniu.W czasie zimowej pogody duża wilgotność powietrza niekorzystnie oddziałuje na organizm. Tak na przykład przy temperaturze powietrza bliskiej 0°C i dużej wilgotności organizm traci dużo ciepła nie tylko na ogrzewanie powierzchni ciała, ale także na osuszenie odkrytych części ciała i przylegającej do skóry odzieży. Jeśli wówczas pogoda jest wietrzna, to odczucie chłodu wzmaga się jeszcze bardziej, gdyż wiatr przez cały czas unosi od powierzchni ciała nagrzane i suche warstwy powietrza oraz powoduje ponowny dopływ powietrza chłodnego i wilgotnego.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply